Bigwig frame3

Kto myśli o wyróżnieniu się w tłumie Speców, Kellysów, Rometów, ten z Nowym Rokiem powinien zakupić sobie perukę. Nie… bynajmniej nie amerykańskie afro, ale wyspiarski model w stylu „Ragley”

Michał Śmieszek

O manufakturze z wysp traktowaliśmy już niejednokrotnie, bo to marka, która chyba od samego początku w pewien sposób wyznaczała swoją własną ścieżkę, trochę na przekór mainstreamowej modzie. Specjalnością ekipy Ragley Bikes jest stal, amelinum i „pochodne”, zaś reprezentacyjnym modelem jest BIG WHIG, który na przestrzeni ostatnich lat przechodził wiele zmian.

Nie inaczej będzie w tym sezonie. "Wielka Peruka" lub ładniej: "Gruba Ryba" A.D 2017 swoją premierę miała de facto już kilka miesięcy temu, ale i tak warto napisać o niej dwa słowa, bo….”patrz pierwsze zdanie”.

Bigwig5

Bigwig frame2Materiałowo nowy Ragley nie zmieni się – piękna „prosta” stalowa rama z trzykrotnie cieniowanego chromo-molibdenu. Już co najmniej od ubiegłego sezonu wyspiarze zaimplementowali najnowsze standardy w stalowym szkielecie, dlatego na pokładzie znajdziecie główkę ID44 umożliwiającą montaż widelca z poszerzoną sterówką, podejście pod sztycę myk-myk, mocowanie ISCG05, gniazdo tylnego hamulca wpuszczone między rurki tylnego widelca. 

Bigwig frame5

Z nadejściem nowego sezonu, Ragley postanowił wprowadzić mimo wszystko kilka istotnych zmian. Najważniejsze dotyczą geometrii, która choćby w porównaniu z rokiem 2015/2016 jeszcze bardziej przybliży Big Whig osobom marzącym o agresywnej jeździe ścieżkowej oraz o grubaśnych kołach na plusie. Aby zadanie było łatwiejsze – rozgięto tylne widełki do 148mm, czyli tzw „Boost 148” na oś przelotową. Jak doskonale wiecie, standard Boost zdecydowanie ułatwia zmieszczenie szerokiego ogumienia przy jednocześnie krótkich rurach łańcuchowych, a te w Big Whig są niezmiennie ultrakrótkie – zaledwie 435mm. Tak więc, w stalową ramę wciśniecie gumy aż 3 calowe, na które pozwala słynny most „na trzy palce”, łączący suport z tylnymi widełkami.

Bigwig frame6

Wyspiarze traktują 29” geometrię całkiem poważnie, tak samo jak opinie mediów. Jesteśmy przekonani, że kto tam przeczytał krytyczne słowa Nabiała odnośnie rozmiarówki w artykule z 2015 roku. W odświeżonej odsłonie Big Whig 2017 ma powiększone trzy rozmiary 17”, 19” oraz 21”. Ponadto, w porównaniu do poprzednika mocno wydłużono efektywną długość górnej rury oraz przekrok. Cieszy za to wiadomość, iż udało się utrzymać niski zawieszony suport oraz kąty: główka 65 stopni, podsiodłówka – 74st.

Ragley Big Whig Geometry

Implementując standard Boost 148 zdecydowano się na jeszcze jeden ruch – rezygnację z napędów 2/3x na rzecz 1x. Dziś to staje się już normą w tego typu rowerach do agresywnej jazdy, a tym bardziej tych z możliwością konwersji do prawdziwych 27.5+.

Tak uszyta rama, najlepiej sprawdzi się, gdy z przodu zamontujemy widły o skoku 130mm. Ragley proponuje model Rock Shox Yari RC. Precyzję działania napędu zapewnia Shimano SLX, zaś trakcję gwarantuje komplet opon WTB – Vigilante oraz Trail Boss.

Ragley Big Whig Ride by Simon Nieborak

Ragley sprzeda wam kompletny rower za zirka 1749 funciaków. Na gołą ramę trzeba wysupłać już „tylko” 549GBP. Na polskie warunki to nie wąsko, ale za to w zamian otrzymamy wyjątkową bestię na „prawdziwe szlaki” MTB.

Photo&Info: Ragley Bikes.